Współpraca
Amazon miał dziesiątki pomysłów na monetyzację Alexy, ale... żaden nie wypalił. Firma przyznaje się do porażki.
Nie macie wrażenia, że asystenci głosowi to technologiczna ciekawostka, która powoli odchodzi w cień? Bo jasne, zawsze można (po angielsku) poprosić Siri o ustawienie minutnika, albo asystenta Google o włączenie świateł w systemie inteligentnego domu, ale równie dobrze można to zrobić jednym kliknięciem z poziomu smartfona. Zmierzch asystentów widać najmocniej w kontekście Alexy od Amazona, która pomimo całkiem niezłej funkcjonalności nie potrafi na siebie zarabiać.
Biznesowa porażka
Alexa – jak to Amazon ma w zwyczaju – została skopiowana od Apple niespełna 10 lat temu i przez ten czas wiernie służyła inteligentnym głośnikom zakupowego giganta. Niestety pomimo zadowalającej responsywności nigdy nie zdołała podbić serc użytkowników. Mówiąc bardziej brutalnie, Alexa okazała się totalną porażką biznesową i w rzeczywistości nigdy na siebie nie zarabiała.